czwartek, 14 października 2010

Mecz z "INĄ IŃSKO".

Mecz wygraliśmy 4;1 . Grałem 15 min. Wpuściłem jedną bramę, ponieważ gościu pomógł sobie ręką. Sędzia widział to ,ale uznał im honorowego gola. Sędzia miał gwizdek jak wychowawczyni z 3 klasy, z którą dzieci mają w-f. Boisko buło proste lecz stało trochę wody. Ostatniego gola strzelił "Maniek"-Konrad Sałapata.







Jakub

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz